Blog - Góry
Wyświetlono rezultaty 11-17 z 17.
Namiot
03-10-2006 20:33
0
Komentarze: 2W działach: Góry
Po zakończeniu wakacji rozpocząłem przygotowania do sezonu turystycznego. Nie jeżdżę na ogół w góry w wakacje, ponieważ jest wtedy tłoczno i drogo. Na dodatek maksimum opadów przypada na lipiec i sierpień. Wolę chłodną i pogodną jesień. Planuję za jakiś czas wyjazd w Biechy, więc pora na blogowy przegląd gratów.
Dzisiaj odebrałem swój namiot z klubu, ostatecznie żegnając się z myślą o zostaniu przewodnikiem. Po powrocie do domu natychmiast rozpocząłem ogląd sprzętu, który pożyczyłem klubowiczom na wyjazd.
Namiot jest cały, śledzie w komplecie. Podłoga jest nienaruszona. Niestety mam wrażeni...
Wróciłem
20-09-2006 21:22
0
Komentarze: 3W działach: Góry, Monastyr.polter.pl
Kronika Towarzyska:
Lubię jeździć w góry. O ile Bieszczady i Niski zwyczajnie mnie fascynują, o tyle Tatry mnie nie pociągają. Może i jestem inny, ale widok Zakopca odbiera mi wszelką radość z wędrówek.
Czegoś innego chyba szukam w górach, a może i moje bebechy są trawiaste a nie z wapieni.
Tym niemniej ostatni tydzień spędziłem w Tatrach. Na wyjazd namówiła mnie pewna znana w fandomie monastyrowym fejmuska. (Z wyjazdu wróciliśmy oczywiście jako tzw. "Pierwsza Para Monastyru". )
Chodziliśmy po górach, graliśmy w planszówki i czytaliśmy książki. Co to ma wspólnego z Monastyrem? Wbrew pozor...
Wyjazd
26-06-2006 17:29
0
Komentarze: 2W działach: Góry
Jutro jadę w Niski i w Bieszczady. Plecak już spakowany, a ja chciałem powiedzieć Wam kilka słów o sprzęcie.
Kupując graty turystyczne należy korzystać z usług kumpli, a nie sprzedawców. Kupując graty należy robić zakupy poza sezonem, długo przed wyjazdem. Ciuchy i buty kupuje się na miejscu, plecaki i inne można w necie zamawiać. Każdy zakup musi być maksymalnie lekki.
Efekt? Po 5 latach uprawiania turystyki mój plecak na 10 dniowy obóz wędrowny waży 12 kg. Wliczając pół namiotu, śpiwór i kuchenkę, oraz awaryjne żarcie na 2 dni.
Kurtka jaką widzicie na zdjęciu to mój pierwszy zakup turys...
Góry
19-06-2006 23:44
0
Komentarze: 0W działach: Góry
Już po egzaminie, jutro wyniki. Pytania były sycące, zwłaszcza mapa graniowa Bieszczadów z oznaczoną Wetliną.
Jutro miała być sesja długa, ale okazało się, że jest krótka. Powiem za to kilka słów o tzw pracy społecznej.
Prywatnie zajmuję się harcerstwem. Pominąwszy ideologię i altruizm, organizuję wakacyjny czas kilkunastu dzieciakom. Trzytygodniowy obóz kosztuje 450 zł, prowadzi go kadra, która robi to społecznie. Dla najuboższych koszty zbijamy do 150 zł, korzystając z grantów.
Przez te trzy tygodnie dzieciaki uczą się życia w lesie, pracy w grupie i altruizmu. Fajna rzecz ?
Bynajmnie...
Egzamin
18-06-2006 10:19
0
Komentarze: 1W działach: Góry
Jutro mam egzamin z Energetyki Konwencjonalnej. Tradycyjnie nic nie umiem,albowiem mam ważniejsze zaliczenie na głowie.
Jutro zdaję egzamin "przedprzejściowy', którego zaliczenie warunkuje dopuszczenie do egzaminu praktycznego na Przodownika Turystyki. O ile sam Przodownik nie daje za dużo, to w przyszłych roku będę miał prawo przystąpić do egzaminu przewodnickiego i zdobyć upragnioną "blachę".
Zamiast więc uczyć się o turbinach, stopniach i dyszach, uczę się o cerkwiach i cmentarzach. I wiecie co?
Piekielnie dobrze się czuję.
Buty turystyczne
11-06-2006 14:47
0
Komentarze: 2W działach: Góry
Zajmuję się turystyką górską. Nie alpinizmem, ale turystyką kwalifikowaną. Wczoraj zebrałem mój sprzęt przed ostrym latem. Przez kilka lat zbierania go, tworzy on mój prywatny zapasik.
Z turystyki najbardziej ukochałem zimowe wyprawy namiotowe. Tydzień bez cywilizacji, ukrywając się przed strażą graniczną i przemytnikami, zacierając za sobą ślady - oto moje wymarzone wakacje. Czasami nawet udaje się wrócić na własnych nogach. Nie jeżdżę w Alpy, ani Tatry. Zimowe Bieszczady są wymagające, a znacznie tańsze. Ostatni, dwutygodniowy wyjazd, kosztował mnie 300 zł, z czego 60 zł poszło na książki...
Beskid Niski
23-04-2006 22:11
0
Komentarze: 5W działach: Góry
W zeszłym roku pojechałem na rajd w Beskid Niski. Bez samochodu.
Rajd był pieszy, spało się w stodołach i plebaniach, jadło z gara i łaziło dużo. Po rajdzie wziąłęm się za pisanie kampanii do Monastyru, wygrałem konkurs polterowy, nie odebrałem nagrody i zostałem redem Poltera.
Niski jest magiczny. Nie ma tłumów, ani hałasu. Jest deszcz, błoto i cerkwie. Cerkwie - czyli inny świat, obcy większości Polaków. Dziesięć dni życia "na siekierze", w jednym z najdzikszych zakątków w Polsce.
Nie ma budek z hamburgerami. Nie ma sklepów.
"Omnia mea mecum porto" - Wszystko co moje, noszę ze sobą -...
Przejdź do strony: