04-09-2012 11:05
Profesjonalizacja konwentów - dla Zigzaka
W działach: Konwenty | Odsłony: 15
Brałem udział w organizacji Polconów od 2007 do 2011, z różną intensywnością. W 2009 roku byłem jednym z orgów Polconu łódzkiego.
Zigzak zadał kilka pytań, na które chciałbym mu odpowiedzieć.
1. Konwenty w obecnej formie (blok prelekcyjno-dyskusyjny dominujący nad targami) są częścią polskiej specyfiki. Rzeczywiście gracze niemieccy, brytyjscy lub amerykańscy bawią się inaczej. Można model targów cenić wyżej niż model zlotu, ale orgowie konwentów nie istnieją w próżni. Uczestnicy przyzwyczaili się do pewnego modelu i nie jest łatwo to zmienić (oczywiście można próbować).
2. Formuła targów otwartych dla ludzi spoza fandomu była testowana na Polconach 2007 (Targi popkultury) i 2009. Koszty wynajmu hali (rozłożone na stoiska i bilety) były wyższe niż utarg. Porażką finansową zakończyły się też graczowe targi Level_1 - zysk na stoiskach był mniejszy niż koszt wynajmu. Być może polski fandom jest mniej zamożny niż brytyjski lub niemiecki, być może orgowie tych trzech imprez popełnili jakieś błędy.
3. Granty z Unii to spory problem. Część kulturalna wymaga często wkładu własnego, którego orgowie nie mają. Nie wszystkie granty można wydawać na dowolne cele, jest przy tym mnóstwo roboty sprawozdawczej. To problem wszystkich NGOsów, nie tylko fantastycznych. Chętnie poznam przykład agencji reklamowej zdobywającej grant unijny na 900 tys. złotych i robiącej targi na 3000 osób z programem porównywalnym z Polconem.
4. Dane finansowe Polconów są udostępniane na sprawozdawczym forum fandomu, najczęściej na Nordconach lub innych imprezach jesiennych. Myślę, że możesz wrzucić na listę dyskusyjną fandomu prośbę o sprawozdanie lub zapytać o to na warsztatch konwentorobów.
Aha - Witold Siekierzyński, Elżbieta Gepfert, Michał Karzyński czy Mirosław Kowalski, Marcin Wroński zrobili wiele fajnych imprez, które mi się podobały. Nie wiem, które z nich jest nerdem i nosi bojówki (AFAIR Ela nosi tylko sukienki, a Szaman marynarki), ale z każdym z nich współpracowałem równie profesjonalnie co z orgami Level_01, targów branży chemicznej, IUPAC czy pielgrzymek papieża. Potrafię podać przykłady, kiedy imprezy fandomowe były bardziej profesjonalne niż targi przetwórstwa polimerów, na których pieniądze były dużo większe niż koszt podręcznika.
5. Wzrost ilości uczestników na Falkonach, Avangardach, Polconach i Pyrkonach stanowi niezły dowód na to, że konwenty są otwarte na nowe osoby.
6. To kwestia indywidualna, ale dla mnie ta specyfika fanowska konwentów jest czymś fajnym, wartym zachowania. Obecny kierunek ewolucji konwentów (fanowska obsługa, standard konferencyjny) mi odpowiada.
7. Niańki na prelekcjach bywają przydatne (jedna na piętro) - problemy z rzutnikiem, tłumaczem, obsuwą, kontrolą ruchu i pierwszą pomocą.
8. Nie podałeś w swoich argumentach żadnych sprawozdań, wyliczeń, numerów programów unijnych ani innych szczegółów finansowych. Nie spodziewaj się, że poświęcę mój czas na to, by odpowiadać bardziej formalnymi argumentami niż Twoje. Ciężko zapracowałeś na łatkę flejmera i trolla, więc głupsze komcie będę ciął równo z trawą.
Zigzak zadał kilka pytań, na które chciałbym mu odpowiedzieć.
1. Konwenty w obecnej formie (blok prelekcyjno-dyskusyjny dominujący nad targami) są częścią polskiej specyfiki. Rzeczywiście gracze niemieccy, brytyjscy lub amerykańscy bawią się inaczej. Można model targów cenić wyżej niż model zlotu, ale orgowie konwentów nie istnieją w próżni. Uczestnicy przyzwyczaili się do pewnego modelu i nie jest łatwo to zmienić (oczywiście można próbować).
2. Formuła targów otwartych dla ludzi spoza fandomu była testowana na Polconach 2007 (Targi popkultury) i 2009. Koszty wynajmu hali (rozłożone na stoiska i bilety) były wyższe niż utarg. Porażką finansową zakończyły się też graczowe targi Level_1 - zysk na stoiskach był mniejszy niż koszt wynajmu. Być może polski fandom jest mniej zamożny niż brytyjski lub niemiecki, być może orgowie tych trzech imprez popełnili jakieś błędy.
3. Granty z Unii to spory problem. Część kulturalna wymaga często wkładu własnego, którego orgowie nie mają. Nie wszystkie granty można wydawać na dowolne cele, jest przy tym mnóstwo roboty sprawozdawczej. To problem wszystkich NGOsów, nie tylko fantastycznych. Chętnie poznam przykład agencji reklamowej zdobywającej grant unijny na 900 tys. złotych i robiącej targi na 3000 osób z programem porównywalnym z Polconem.
4. Dane finansowe Polconów są udostępniane na sprawozdawczym forum fandomu, najczęściej na Nordconach lub innych imprezach jesiennych. Myślę, że możesz wrzucić na listę dyskusyjną fandomu prośbę o sprawozdanie lub zapytać o to na warsztatch konwentorobów.
Aha - Witold Siekierzyński, Elżbieta Gepfert, Michał Karzyński czy Mirosław Kowalski, Marcin Wroński zrobili wiele fajnych imprez, które mi się podobały. Nie wiem, które z nich jest nerdem i nosi bojówki (AFAIR Ela nosi tylko sukienki, a Szaman marynarki), ale z każdym z nich współpracowałem równie profesjonalnie co z orgami Level_01, targów branży chemicznej, IUPAC czy pielgrzymek papieża. Potrafię podać przykłady, kiedy imprezy fandomowe były bardziej profesjonalne niż targi przetwórstwa polimerów, na których pieniądze były dużo większe niż koszt podręcznika.
5. Wzrost ilości uczestników na Falkonach, Avangardach, Polconach i Pyrkonach stanowi niezły dowód na to, że konwenty są otwarte na nowe osoby.
6. To kwestia indywidualna, ale dla mnie ta specyfika fanowska konwentów jest czymś fajnym, wartym zachowania. Obecny kierunek ewolucji konwentów (fanowska obsługa, standard konferencyjny) mi odpowiada.
7. Niańki na prelekcjach bywają przydatne (jedna na piętro) - problemy z rzutnikiem, tłumaczem, obsuwą, kontrolą ruchu i pierwszą pomocą.
8. Nie podałeś w swoich argumentach żadnych sprawozdań, wyliczeń, numerów programów unijnych ani innych szczegółów finansowych. Nie spodziewaj się, że poświęcę mój czas na to, by odpowiadać bardziej formalnymi argumentami niż Twoje. Ciężko zapracowałeś na łatkę flejmera i trolla, więc głupsze komcie będę ciął równo z trawą.
31
Notka polecana przez: AdamWaskiewicz, Aravial Nalambar, Aure_Canis, Avarest^, Dagobert, earl, Eva, Inkwizytor, Jade Elenne, Jedi Nadiru Radena, Kamulec, Kot, Krzemień, Mag_Mag, Maqu, MaWro, Nadiv, Petaniqua, Petra Bootmann, Salantor, Scobin, Senthe, Sethariel, Siman, Szczur, von Mansfeld, zegarmistrz, Zsu-Et-Am, Zuhar
Poleć innym tę notkę