06-02-2011 01:38
Drzwi do lasu
W działach: RPG | Odsłony: 1
W zeszłym tygodniu zakończyła się jedna z moich najdłuższych kampanii. Zaczęła się 15 lat temu (dokładnie w lutym 1996 roku), gdy zostałem przyjęty w poczet członków 36. Gdyńskiej Drużyny Harcerzy. Podliczając czas spędzony pod gołym niebem wyszło mi, że spędziłem w lesie jakieś dwa lata. I, mówiąc „w lesie”, mam na myśli raczej szałas niż schronisko. W porównaniu z moimi bardziej puszczańskimi kolegami to stosunkowo niewiele. W porównaniu z przeciętnym erpegowcem to całkiem sporo.
Zamiast nostalgii, proponuję Wam kilka trików z mojego almanachu erpegowego. Mam nadzieję, że w ten sposób uzupełnię nieco obserwacje Zegarmistrza i przywrócę trochę blasku rozmaitym włoczychrustom tułającym się po erpegowych traktach.
Zamiast nostalgii, proponuję Wam kilka trików z mojego almanachu erpegowego. Mam nadzieję, że w ten sposób uzupełnię nieco obserwacje Zegarmistrza i przywrócę trochę blasku rozmaitym włoczychrustom tułającym się po erpegowych traktach.